INTEGRACYJNA WYCIECZKA DO WROCŁAWIA
uczniów SP w  Trąbkach  Wielkich  i   ZSS w Warczu
 
            Maj, to czas organizowania szkolnych wycieczek – długi dzień, ciepło i piękna  wiosenna przyroda.  Ma się te marzenia, aby gdzieś dalej pojechać i zobaczyć inną, ciekawą część Polski, ale nie zawsze znajdzie się odpowiednio duża grupa osób, aby mogły  się spełnić. Warto więc rozmawiać o nich z innymi i zaprosić do współdziałania, a  finanse przestaną być zaporą nie do przebycia.
Tym to oto sposobem pojechaliśmy do Wrocławia na dwudniową wycieczkę ( 15-16.05. )      z uczniami ZSS w Warczu i ich nauczycielami.
Dzięki temu, że wyruszyliśmy o świcie 5.15  i pomknęliśmy autostradami, to zwiedzanie Wrocławia z przewodnikiem zaczęliśmy o godzinie 12.40 od najstarszego i największego Ogrodu Zoologicznego w Polsce z jego największą atrakcją Afrykarium – mega super !!!
Rekiny, płaszczki,  żółw, pingwiny, foki, hipopotamy, manaty, namiastka tropikalnej dżungli   i ….wiele, wiele innych, atrakcyjnych zwierząt starej części ogrodu, takich jak : żyrafy, okapi, nosorożce, tygrysy, lwy, niedźwiedzie, panda ruda, słonie szukające pożywienia, czy goryl, który wyraźnie był w złym humorze.
Następną atrakcją była Hala Stulecia i tańczące fontanny, a po krótkim odpoczynku, bajecznie kwitnący i pachnący z przepiękną architekturą Ogród Japoński – jedyny taki w Polsce, który o tej porze roku, zapiera dech w piersiach J)))). Te azalie, rododendrony, glicynie….. !!! Trudno było oderwać od nich oczy J))
Po zakwaterowaniu w Schronisku Młodzieżowym w Psim Polu, które znajduje się na terenie Zespołu Szkół Lotniczych  ( z ciekawymi samolotami ) i zjedzeniu pysznej kolacji, pojechaliśmy z powrotem do Parku Szczytnickiego, aby zobaczyć tym razem wieczorny, kolorowy pokaz tańczącej fontanny.
Następny dzień zaczęliśmy od zjedzenia obfitego śniadania, aby mieć siły na dalsze zwiedzanie, gdyż   o godzinie 9.00 musieliśmy już być w Kolejkowie (Dworzec Świebodzki), gdzie znajduje się największa w Polsce  makieta cudownego świata w miniaturze.  Przewodnik muzeum przez ponad godzinę zabrał nas w podróż po tym niezwykłym świecie, tętniącym  życiem i przedstawiającym wspaniały Dolny Śląsk. Twórcy makiety dołożyli wszelkich starań, aby jak najdokładniej odwzorować rzeczywistość i przedstawić życie miniaturowych mieszkańców Kolejkowa, ukazując ich w przeróżnych sytuacjach dnia codziennego. W Kolejkowie zobaczyliśmy życie na wsi, potowarzyszyliśmy turystom podczas górskich wypraw, wzięliśmy  udział w akcji ratunkowej, wcieliliśmy się w leśniczych, narciarzy, kupców, pracowników budowlanych i cyrkowców, liczyliśmy gołębie oraz wiewiórki, szukaliśmy gdzie się pochowały szczury J)) Wszyscy tak dobrze się bawili, że nikomu nie chciało się stąd  wychodzić, ale trzeba było, ponieważ czekał na nas Pan Lech, aby oprowadzić nas po Starym Mieście. Zaczęliśmy od katedry na Ostrowiu Tumskim, a następnie przeszliśmy uliczkami i mostkami, co jakiś czas zatrzymując się, aby posłuchać opowieści naszego przewodnika.
Zwiedziliśmy piękną Aulę Leopoldyńską  i  Wieżę Matematyczną, popatrzyliśmy na śliczny Wrocław z tarasu widokowego Uniwersytetu, a następnie poszliśmy na Rynek z majestatycznym Ratuszem, szukając po drodze krasnoludków. Odnaleźliśmy także Jasia i Małgosię.
Na zakup pamiątek, lodów i fast foodów nie mieliśmy za wiele czasu, ale nikt nie był głodny, gdyż w autokarze na każdego czekał zestaw bułek i drożdżówek, przygotowany przez kadrę opiekunów, a w drodze powrotnej nie obyło się bez wizyty w restauracji McDonald's.
Podczas podróży Pan Władek dbał o to, aby nie było śpiąco i nudno J)) Opowiadał, zabawiał, zachęcał do zabawy i wspólnego śpiewania.
Radośni i szczęśliwi z pięknej wspólnej podróży, pełnej wrażeń, wróciliśmy przez Warcz do Trąbek, zgodnie z zaplanowanym czasem.
            Jako nauczyciel uczący w obydwu szkołach, mogę z satysfakcją stwierdzić w imieniu swoim i kolegów: Sylwii Kapinos, Danuty Kryger, Anny Walacik, Iwony Neubauer, Władysława Ornowskiego i pana Dyrektora Przemysława Sautycza, że wspólna integracja dzieci i młodzieży ze szkół w Trąbkach Wielkich i Warcza, po raz kolejny, bardzo nam się udała J)) - dzieci mogły nawiązać przyjaźnie, rozwijać swoją empatię oraz kształcić aktywną  i świadomą postawę społeczną. Wzajemna pomoc i wspólnie spędzany czas pozwoliły na lepsze poznanie siebie nawzajem oraz dały możliwość dostrzec dzieciom wartościowe cechy swoich rówieśników, pokonać lęki i uprzedzenia. Radość dzieci i młodzieży jest najlepszą nagrodą i bodźcem do organizacji kolejnego wspólnego wyjazdu. 
 
                                                                                                Dorota Skiba
 

 

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•  

 

Wstecz