Wymiana uczniowska szkół Trąbki Wielkie i Uehlfeld

„Podczas wymiany podobało mi sie wszystko!” „Najbardziej podobało mi sie u rodziny niemieckiej.”,„Super, że mogliśmy zobaczyć i posmakować nowych rzeczy”. „Bardzo podobały mi się wycieczki do Monachium i Norymbergi”... To tylko niektóre wypowiedzi uczniów Szkoły Podstawowej w Trąbkach Wielkich o pobycie w szkole partnerskiej w Uehlfeld. Podobne wypowiedzi usłyszeliśmy od uczniów niemieckich, którzy zachwycali sie gościnnością naszych polskich rodzin, którzy podziwiali piękno naszych plaż i zabytków.

Od siedmiu lat młodzież z gmin partnerskich Trąbki Wielkie i Markt Uehlfeld spotyka się, by poznawać się nawzajem, interesować się historią i kulturą, poznawać typowe krajobrazy i smaki. I chociaż nasza młodzież po raz pierwszy spotkała sie w tym roku online już w lutym, to prawdziwa przygoda rozpoczęła się w ostatnim tygodniu kwietniu, podczas naszego wyjazdu do szkoły w Uehlfeld. Podróż pociagiem z przesiadką w Berlinie i awarią pociągu w Lipsku, całodzienna wędrówka po lasach i jaskiniach Szwajcarii Frankońskiej, wizyta w Parlamencie Bawarskim i podziwianie panoramy stolicy Bawarii z wieży kościoła „Alter Peter”, spacer po ogrodach zamkowych i lochach Norymbergii to niektóre punkty programu, dzięki którym Niemcy stały sie dla uczniów naszej szkoły krajem godnym odwiedzenia, krajem, do którego można pojechać na urlop i aktywnie spędzać czas. Bogaty program, pyszne jedzenie, a przede wszystkim bardzo serdeczni i gościnni gospodarze podbiły serca wszystkich uczestników wymiany.

W maju mogliśmy odwdzięczyć się, goszcząc naszych nowych przyjaciół w Trąbkach Wielkich. Podczas wycieczki rowerowej wszyscy mogli przekonać się, jak piękna jest nasza gmina i jak otwarci i gościnni jej mieszkańcy – szczególnie Szkoła Podstawowa im. ks. Jana Pawła Aeltermana w Mierzeszynie. Zmierzyliśmy się z trudną historią, stojąc nad grobem patrona szkoły i na Westerplatte. Podziwialiśmy panoramę Gdańska z wieży Kościoła Mariackiego, zwiedzaliśmy zamek w Malborku i płynęliśmy statkiem na Hel. Uczniowie poznawali Gdańsk rozwiązując grę miejską, spacerowali po plażach na Helu, w Trójmieście i w Stegnie, poznawali się i wspólnie pracowali nad nowym projektem „Znaki drogowe sprawiedliwości”. Po dwóch tygodniach wymiany powstały nowe znaki, które pokazują, że nie ma między nami różnic w postrzeganiu świata, że mamy wspólne cele, że chcemy razem żyć w wolnym świecie. Uczniowie bardzo szybko znaleźli wspólny język, wykorzystując zdobycze techniki i znajomość różnych języków bez większych problemów komunikowali się.

Szkoła żyje wymianą to motto Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży, organizacji rządowej, dzięki której spotkanie uczniów szkół partnerskich Trąbek Wielkich i Uehlfeld stało się możliwe. Szkoły w Trąbkach Wielkich i Uehlfeld zdecydowanie żyją wymianą!

Dorota Niewiadomska

Podczas wymiany uczniowie prowadzili dziennik. Poniżej kilka fragmentów napisanych przez naszą młodzież:

W sobotę 22.04 o 05:00 wszyscy zebraliśmy się na dworcu PKP w Tczewie. Wybraliśmy się na peron i wtedy nasza przygoda się rozpoczęła. Pojechaliśmy pociągiem z przedziałami, co bardzo się wszystkim podobało, bo był super klimat. Jechaliśmy z Tczewa do Poznania co zajęło nam ok. 3 godziny. Gdy tam dotarliśmy musieliśmy szybko przesiąść się do pociągu jadącego do Berlina. I tak jechaliśmy dalej. Później wsiedliśmy w kolejny pociąg, który jechał do Erlangen. Niestety po drodze wystąpił jakiś problem i nie mogliśmy jechać dalej. Na szczęście później przesiedliśmy się w inny pociąg jadący do Erlangen. Gdy dojechaliśmy do Erlangen przyjechał po nas autobus i pojechaliśmy do Uehlfeld. Tam pracownicy szkoły i Burmistrz przyjęli nas z otwartymi rękoma i pyszną kolacją, poszliśmy się umyć po tak wyczerpującej podróży, a następnie wszyscy położyliśmy się do łóżek. Najbardziej podobało mi się to, że przez podróż integrowaliśmy się ze sobą.

Alicja

W niedzielę byliśmy w kościele Ewangelickim. Kościół był bardzo ładny i dowiedzieliśmy się, jak wygląda msza w kościele Ewangelickim. Później poszliśmy w góry i chodziliśmy po jaskiniach. Bardzo nam się tam podobało i też byliśmy bardzo zmęczeni. Po spacerze poszliśmy na piknik, gdzie zjedliśmy słone i słodkie przekąski. Na koniec poszliśmy do restauracji, w której zjedliśmy pysznego sznycla. W restauracji zaśpiewaliśmy „Sto lat” panu burmistrzowi z okazji urodzin.

Dominika

W poniedziałek pojechaliśmy na wycieczkę do Monachium (München) zwiedzaliśmy Maximilianeum, Parlament oraz stare miasto wraz z panią przewodnik. Byliśmy się przejść po Marienplatz oraz wchodziliśmy na wieżę  Alter Peter. Weszliśmy także do kościoła św. Kajetana i do Katedry Najświętszej Marii Panny. Bardzo podobało  nam się się oprowadzanie po parlamencie i to w jaki sposób opowiadała o nim pani przewodnik.

Laura

We wtorek spędziliśmy większość czasu w szkole. Pierwsze lekcje mieliśmy z panią Sabiną. Układaliśmy wieże z drewnianych klocków i rzucaliśmy piłką poznając imiona reszty. Najbardziej podobał mi się "przyczepiany" berek. Przerwę spędziliśmy na dworzu , jeżdżąc na "gokartach" i rozmawiając z uczniami z Niemiec (przynajmniej ja rozmawiałam). Tańczyliśmy oraz robiliśmy plakaty do znaków o przemocy i pokoju. Następnie projektowaliśmy znaki, które zrobimy w Polsce. O 17:40 poszliśmy na kręgle i pizzę.

Lena

26.04. Tego dnia  pojechaliśamy pociągiem do Norymbergi. Byliśmy w Cesarskim Zamku, w lochach, zobaczyliśmy Kościół Św. Wawrzyńca oraz studnię. Próbowaliśmy 3 im Weckla (było pyszne). Najbardziej podobał nam się przepiękny zamek, wieża na którą weszliśmy i zobaczyliśmy piękne widoki, lochy w których pan przewodnik opowiadał nam  ciekawe historie. Super że mogliśmy zobaczyć i posmakować nowych ciekawych rzeczy.

Rozalia

W środę byliśmy na wycieczce rowerowej z Trąbek Wielkich do Mierzeszyna, odwiedziliśmy szkolę, o której patronie opowiedział nam pan dyrektor. Następnie posililiśmy się i pojechaliśmy nad jezioro. Po południu pojechaliśmy na plażę do Orłowa, gdzie  urządzilismy sobie piknik. Spacer plażą zakończyliśmy degustacją pysznych gofrów w Sopocie. 

Dominika

W tym dniu malowaliśmy na płótnie zaprojektowane przez nas znaki drogowe. Potem odbył się festyn szkolny, na którym były dmuchańce, malowanie twarzy, tańczenie i wiele innych atrakcji wymyślonych dla dzieci z naszej szkoły i ze szkoły w Uehfeld.

Nikodem